Cześć! Jestem Ola. Moje hobby, pasje poznacie niedługo. Tu. Na tym blogu. Zapoznacie się z ''Moim Światem". Jestem osobą pozytywnie nastawioną do świata. Mam nadzieję, że moje pomysły, moje posty, moje pasje się wam spodobają. I to na tyle jeśli chodzi o początek.

niedziela, 14 sierpnia 2016

Wracam!

Hejka! Nie zapomniałam o was choć dawno mnie tu nie było... Ale byłam gdzieś indziej. Mam 3 blogi. To brzmi trochę dziwnie ale tak.. Może zacznijmy!

Mój pierwszy blog to ten co czytasz. Będzie on raczej o DIY, o mnie itd. Czasem posty z moich blogów mogą być takie same.

Mój drugi blog. Bardziej o moich zainteresowaniach i wszystkim innym. (kliknij w "to tutaj" a znajdziesz się na tym blogu)  To tutaj

Mój trzeci blog. Blog o mnie i o wszystkim (bez DIY, bo DIY na tym blogu ;-).) Może ci się wydawać, że mój trzeci blog nie jest mój. Wręcz przeciwnie! Jest tylko na nowej poczcie ;-). (konto na ll OleniArt to także moje konto, ale i tak nie wchodzę. Moje "aktywne konto" to lilka24)
(kliknij w "to tutaj" a znajdziesz się na tym blogu) To tutaj

!Ta informacja pojawi się na wszystkich moich blogach! 
Pozdrawiam! 

czwartek, 19 maja 2016

Questions about me ♥

Cześć dzisiaj postanowiłam abyście wy zapytały mnie co was ciekawi, o co chcecie się zapytać. Pytania dostałam od:

 1. Ile masz lat?
W tym roku 12.

2. Skąd pochodzisz?
Pochodzę z woj. Łódzkiego. 

3. Jakie kredki używasz? 
Zazwyczaj LYRA. Ale często sąto też bambino i Koh-I-Noor.

4. Lubisz żelki?
Tak! Ale nie są moimi ulubionymi słodkościami ;-)

5. Masz jakieś zwierzątko
Tak! Mam pieska Szilkę (York Terrier), Łatka (Kundelka), Rybki i miałam kotki, ale uciekły..

6. Od ilu lat rysujesz na obrysach Lilla Lou?
Pierwszy szkicownik dostałam chyba w zerówce, albo w 1 klasie. Miałam 6-7 lat. Więc 7-6 lat temu. ♥.♥

7. Wolisz morze czy góry?
Nie wiem.. Oba lubię tak samo. :-)

8. Który artykuł plastyczny jest twoim ulubionym (tzn.kredki, farby, brokat)?
Kiedy byłam mała zawsze kochałam farby i cekiny. I tak zostało mi do dziś. ☺

9. Jakie są twoje ulubione kredki.
Moje ulubione kredki to LYRA.

10. Jak to się stało że zaczęłaś swoją przygodę z LillaLou?
Kiedyś pojechałam z mamą na zakupy. Kochałam kolorowanki. Znalazłyśmy książeczkę LillaLou, z myślą, że to zwykła kolorowanka. Tata, że trzeba było trzymać się kontur. Kupiłyśmy ją. W domu rozerwałam folię "ochronną". Myślałam, że to zwykła kolorowanka. Okazała się szkicownikiem. I tak jakoś się wkręciłam. Pewnie jeszcze kiedyś pokarzę wam moje pierwsze prace. 

11. Jaki był twój pierwszy szkicownik?
LillaLou Fashion.  

12. Który temat z konkurów na LL sprawił ci największą radość (tzn.przypadł ci do gustu)?
Back to school, Selfie, Cyber Girl i banshee. (Niektóre niedotarły na stronę lillalou, ale są w moim szkicowniku)

13. Czy słyszałaś o czymś takim jak szkicownik TopModel?
Tak! Mam też konto na tym portalu. Jednak nie korzystam z niego tak często, bo tylko miałam ksero. 

14. Co byś chciała robić w przyszłości???
Jeszcze nie wiem. Ale mam parę planów. Ale ich jest naprawdę dużo. 

15. Kiedy masz urodziny??? 
24 października. 

16. Jak masz na drugie imię (o ile je masz)? 
Tak mam. Moje drugie imię to Marysia.

17. Jaką bajkę Disneya, lubisz najbardziej?
Zdecydowanie Zaplątani i Kraina Lodu. 
 
*roszpunka*
18. Za którą pracę LillaLou dostałaś najwięcej głosów?
Za Roszpunkę. Tą samą co do góry. Dostałam 65 głosów.

19. Za którą pracę LillaLou dostałaś najwięcej komentarzy?
Za pracę NIKE. (Tam na dole) I dostałam 10 komentarzy. 
 
20. Czy pisałaś jakiś rozdział na Lillalou?
Tak! Na rozdział 39 (Majówka) I kiedyś dawno. Ale nigdy nie pojawił się na stronie.. :(
Na końcu dam do przeczytania o majówce. 

21. Czy masz jakieś medale, puchary i za co?
Mam jeden puchar za ''Super Dziewczynę Roku 2016''. Mam też medale za:
2 miejsce w zawodach pływackich
2 miejsce w zawodach ''piłka nożna dziewcząt''
3 miejsce za ''Biegi na Orientacje 2015'' Zabrakło nam tylko paru sek. do 2 miejsca.. ( w tym roku też będę brać udział) 

22. Ile ok. masz dyplomów? 
Liczyłam dość dawno.. Chyba z 48..

23. Twoje zainteresowania.
Muzyka:
Gra na skrzypcach (chodzę do szkoły muzycznej I stopnia, tryb 6-letni, i jestem na 4 roku) 
Gra na gitarze (u nas w szkole jest kółko muzyczne)
Gra na pianinie (tak dla rozrywki)
Sport:
Piłka nożna (często jeżdżę na ''orliki'' i zawody)
Piłka Koszykowa (dla rozrywki)
Malowanie:
Lillalou ♥
Maluję na płótnie (dla rozrywki) 
Pisanie:
Piszę opowiadania, wiersze i książki
Kreator komiksów.
I  szycie, gotowanie.

24. Masz jeszcze prababcię i pradziadka? 
Nie.. Dziadków i jednej babci nawet na oczy nie widziałam, a druga babcia niedawno po moich narodzinach zmarła :( (zawsze mam na myśli ''pra...''

25. Twój ulubiony miesiąc?
Chyba Marzec, Maj, Sierpień, Grudzień i Październik ♥.♥

26. Ulubiony kolor?
Miętowy, Fioletowy, Zielony, Czerwony.

 To już wszystko. Teraz jak obiecałam mój rozdział na ''Przygody Lilla Lou''. 


" WYJAZD NA MAJÓWKĘ "

Dzień pierwszy-wieczór.

Wyjazd na majówkę już jutro.. Jadę na Zieloną szkołę, nad morze. Cały czas się zastanawiałam co wziąść ze sobą. Nagle do mojego pokoju weszła babcia.
    • I co Liluś? Zapakowana?-zapytała w progu drzwi
    • Jeszcze nie..-odpowiedziałam smutnym głosem
    • Może ci pomogę?
    • Dziękuję babciu. Poradzę sobie-powiedziałam z lekkim uśmiechem na twarzy.
Kiedy babcia wyszła znów miałam ten sam problem. Co mam wziąść?! Postanowiłam w końcu, że wezmę: Telefon, notatnik, długopis, szkicownik, kredki, ołówki, bidon na herbatkę, czasopisma, parę ubrań, ręcznik, piłkę plażową i parę czystych kartek. Moja walizka zapakowana. Ostatni SMS do Mathieu. To w końcu z nim będę w namiocie. Babcia zawołała mnie na kolację. Szybko zjadłam, poszłam pod prysznic, nastawiłam budzik i poszłam spać.

Dzień drugi.

Budzik zadzwonił około 6:55. Naszykowałam sobie herbatkę do bidonu. Zrobiłam śniadanie i mleko. Gdy wszystko zjadłam ubrałam się w mój ulubiony T-shirt, jasne dżinsy, trampki koloru T-shirta i skórzaną kurtkę. Babcia jeszcze spała więc nie chciałam jej budzić. Napisałam jej krótki liścik i położyłam na blacie w kuchni. Wyszłam z domu i spojrzałam na zegarek. Za dwie minuty wyjazd! Pędziłam jak szalona. Na szczęście zdążyłam. W autobusie siedział już Mathieu. Pani wszystkich nas policzyła i ruszyliśmy. Mieliśmy jechać około 2 godziny, więc miałam dużo czasu na projektowanie. Mathieu cały czas jak nie zabierał mi kredki, to opowiadał dowcipy. Kiedy już dojechaliśmy pani zaprowadziła nas na miejsce gdzie mamy rozłożyć namioty. Rozłożyliśmy i zajęliśmy swój namiot. Pani każdemu dała mapkę miasta. Później omówiliśmy zasady i nauczycielka dała nam czas wolny. Większość postanowiła odpocząć. Mathieu też chciał odpocząć. Gdzie miałabym iść sama? Postanowiłam zostać z nim. Większość czasu gadaliśmy.
Wieczorem było ognisko. Śpiewaliśmy piosenki, smażyliśmy kiełbaski, opowiadaliśmy straszne historie i graliśmy w kalambury. Poszłam spać.

Dzień trzeci.

Dziś pobudka była o 8:00. Pani wypożyczyła rowery dla wszystkich. Jechaliśmy na plażę. W większości jechaliśmy lasem. Kiedy dotarliśmy, pani rozdzieliła nas na dwie grupki. Każda grupka dostała zestaw zadań. Na wykonanie wszystkich mieliśmy 10 minut. Nam poszło lepiej, więc mogliśmy wybrać co będziemy na początek robić na plaży. Wybraliśmy grę w siatkówkę. Gra przebiegała o wiele lepiej niż na lekcjach Wf. Na lekcjach często się kłóciliśmy, zazwyczaj o błahostki, na przykład kto ma serwować. Teraz było inaczej. Jakby inna klasa. Wiem jedno, było lepiej! Później mogliśmy robić co chcemy. Ja popływałam, później poczytałam czasopisma i postanowiłam narysować krajobraz morski. Na koniec poszliśmy na lody. Tutaj był ogromny wybór smaków. A przynajmniej większy niż u nas. Przyjechaliśmy znów do namiotów. Wysłałam SMS-A do mojej kochanej babci i poszłam spać.

Dzień czwarty.

Dziś mogliśmy wstać kiedy chcemy. W końcu wczoraj wróciliśmy późno. Mimo wszystko ja wstałam o 7:00. Mogłam pogadać z babcią i zrobić parę zdjęć. Po śniadaniu ruszyliśmy w drogę. Dziś oglądaliśmy zabytki. Było ich dość dużo, ale każdemu zrobiłam zdjęcie.
    • Teraz możecie iść gdzie chcecie. Ale pamiętajcie punktualnie o godzinie 19:00 macie
      być w namiotach!-powiedziała nauczycielka.
Rozdzieliliśmy się. Ja i Mathieu szliśmy razem, ale nie wiedzieliśmy gdzie.
    • Lilka! Może tu?-powiedział, wskazując palcem na park.
    • Dobry pomysł! Chodźmy!-odpowiedziałam i ruszyłam pierwsza.
Nie sądziliśmy, że to tak daleko. Pierwsze co zrobiliśmy to usiedliśmy na ławce. Chwilę odpoczęliśmy i poszukaliśmy ciekawych miejsc. Wrzucaliśmy monety do fontanny, szukaliśmy wiewiórek, oglądaliśmy ptaki, jedliśmy gofry, puszczaliśmy kaczki na małym stawie, wpadliśmy do niego i wiele innych.
    • Czas wracać-szepnął mi na ucho Mathieu.
    • Nie chcę wracać...-narzekałam.
    • No choć już-pospieszał mnie.
W końcu się zgodziłam. Kiedy dotarliśmy na miejsce pani patrzyła na nas błagalnie. W końcu byliśmy cali mokrzy.
    • Czas do łóżka!-krzyknęła pani-Jutro jedziemy do domu!
Na myśl o powrocie zrobiło mi się smutno. Szkoda, że nie mogliśmy tu zostać. Tęskniłam za babcią więc moje emocje się naprostowały. Poszłam spać.

Dzień piąty.

Wstaliśmy, ubraliśmy się, zjedliśmy śniadanie i ruszyliśmy do domu. Mathieu spał jak dziecko w autobusie. Nie umiał spać w nocy. Brakowało mi jego dowcipów, ale miałam czas na pogawędkę z babcią. Dojechaliśmy. Popędziłam jak szalona do domu. Przytuliłam babcię, porozmawiałyśmy.

Tą majówkę będę długo wspominać. Mam nadzieję, że za rok też będzie wyjazd. Tym razem może w góry?

Autorka: lilka24

sobota, 9 kwietnia 2016

Francja!

Cześć! dzisiaj coś innego. Wspomnienia z wakacji we Francji. Wiem, że do wakacji jeszcze daleko, ale jakoś tak..
1 DZIEŃ
No ok to mój pierwszy dzień we Francji spędziłam normalnie. Jechałam tam autem i dojechałam dość późno więc rozejrzeliśmy się po okolicy. Na drugi dzień poszliśmy na Plac Pigal. Tam było dużo inspiracji modowych. Długie suknie, spódnice, bereciki... Co druga osoba tam miała bagietkę-w końcu to jedna z potraw (o ile tak to można nazwać) najsłynniejszych w tym kraju.  
2 DZIEŃ
Drugi dzień spędziłam już trochę inaczej. Z samego rana razem z nawigatorem próbowaliśmy dojechać do parku rozrywki DISNEYLAND. Rzecz jasna! Nawigator się troszkę pomylił. :/ Widzieliśmy piękny zamek ukazywany na początku każdej bajki Disneya, ale gdzie jest wjazd?! Na marne ustawialiśmy na nowo nawigację. Jednak poradziliśmy sobie bez niej. Jechaliśmy za innym autem. I tak tam dojechaliśmy. Najwidoczniej nawigacja nie wiedziała, że jest nowy wjazd xD. Czekaliśmy w wielkiej kolejce na: Bilet, Wjazd na parking i Wejście do parku. W końcu się udało! Weszliśmy do środka. Były tam różne atrakcje. Jednak nie polecam wchodzić do mini kina ponieważ kino trwa ok. 20 min oraz czekamy w wielkich kolejkach i okazuje się, że i tak nic nie czaję, bo jest po francusku! No nic.. Park ma 2 części! I polecam wziąść sobie parasol bo pogoda była baardzo zmienna! deszcz, słońce, deszcz, słońce, deszcz, słońce i tak w kółko! No ok! Gdybym chciała opowiadać o wszystkich atrakcjach tam to bym nie skończyła nigdy! W drugiej części parku są atrakcje, lecz niektóre z nich mają ograniczenia wzrostu. Dlatego na jedną z nich nie mogłam iść.. Było tam pięknie! Na początku przy wejściu sto myszka mini, miki, kopciuszek i jakaś jeszcze postać. Można zrobić sobie zdjęci i wziąść autograf. Ja nie zrobiłam zdjęcia bo były ekstra wielkie kolejki! ale wzięłam autograf (bo do jednego i drugiego były inne kolejki :( ) Nie pamiętam dokładnie godziny ale jechała ,, PLACEM GŁÓWNYM ,, parada. Pewnie znajdziecie zdjęcia i filmiki na yt i galerii google. Na koniec wszystkie atrakcje zamykano, lecz o godzinie 22:00 warto doczekać! Na zamku DISNEYLANDU wyświetlane są postacie z bajek, a dookoła są fajerwerki i buchający ogień i woda! Do tego muzyka!
3 DZIEŃ
W trzeci dzień pojechałam do Paryża. Miasta mody! To tam zwiedziłam Wieżę Eifla. Później do muzeum, Spacer koło Sekwany i na moście miłości. Fakt-faktem, ale.. Wieża Eifla wydawała mi się większa.. Coś mnie jednak rozczarowało. Szyliśmy do Paryża pieszo znanymi i mniej miastami. Coś mnie jednak rozczarowało. Te mniej znane miejsca były troszkę zaniedbane, a znane trochę przesadzone.. :/ No nie ważne. Można było wspiąć się na szczyt wieży Eifla, ale duuużżżee kolejki. i kolejna inspiracja!
4 DZIEŃ
Byliśmy w parku blisko tymczasowego zamieszkania. Był tam mały plac zabaw, piękna roślinność, łabędzie i inne ptactwo wodne, jezioro/rzeka czy coś takiego xD, most i.. i sklepy! To kolejna inspiracja. Fajnie były poobcinane tam drzewa. W różnych kształtach.
5 DZIEŃ
Kolejny dzień cały czas padało! Ale co tam poszliśmy do katedry Notre Dame. Pięknie wyglądała! Troszkę pospacerowaliśmy i poszliśmy tam gdzie zaprowadził nas przewodnik!
6 DZIEŃ :(
PAPA... pojechaliśmy do domu.....

 Teraz już wiecie skąd pomysł na ten projekt :**                         
  

środa, 6 kwietnia 2016

Testujemy!-Kredki

Hejka! Dziś powiem co nie co o KREDKACH. Zaczynajmy!

Moimi pierwszymi kredkami do projektowania były kredki BAMBINO. Są one kredkami dla początkujących. Te kredki można kupić o grubszych lub cieńszych rozmiarach. Mają one mało odcieni i trudniej się nimi np. cieniuje. Jak już mówiłam są to kredki dla początkujących. Pewnie wiele z was zaczynało właśnie z nimi.

Kolejnymi kredkami są BIC. Jest tam więcej odcieni niż w Bambino. Jednak myślę, że są one wspaniałe. Bardzo łatwo się nimi cieniuje. Nadal w niektórych projektach używam tych właśnie kredek, choć nie są one przeznaczone do celów projektowania. Zostały one stworzone jako przybory szkolne. :)

Kredki najbardziej znane, czyli LYRA. Są one po prostu genialne! Większość kredek jest w dużych opakowaniach. Duża ilość odcieni. Łatwo się nimi cieniuje oraz łatwo się je trzyma ze względu na ich nietypowy trójkątny kształt. Co tu dużo mówić są wspaniałe i baaardzo je polecam!

Ostatnimi kredkami, NAJBARDZIEJ ZAAWANSOWANYMI są kredki KOH-I-NOOR. Świetnie się nimi maluje. Mają wyraziste kolory wręcz idealne do cieniowania włosów oraz skóry. Większość z nich są jednak w małych opakowaniach. W pudełku które ja dostałam są kolory: 2 zielone ciemny i jasny, 2 czerwony jasny (podobny do ciemnego pomarańczowego) i wyrazisty czerwień, 1 żółty, 2 brązowe jeden jasny, a drugi ciemny, 1 pomarańczowy, 1 niebieski (granatowy), 1 błękitny oraz czarny. Są oczywiście większe opakowania. Baaaaarrrrdddzzzooo je polecam! Nigdy nie widziałam fajniejszych kredek.


Mam nadzieję, że pomogłam wam, choćby w wyborze nowych kredek! :*

wtorek, 29 marca 2016

Wspomnienia z zimy..

Śnieg.. Zima.. Ferie.. Znikły w mgnieniu oka. No to chociaż powspominamy..   1 bałwanek to Zenek, a drugi to Gucio.. :-)


Takie wspomnienia.. ♥.♥

Moje Szkicowniki!

Cześć już wiele razy słyszałam pytania ,,Ola! Powiedz jakie masz szkicowniki!,, Więc napiszę i pokarzę dziś! No ok!
Na tym zdjęciu jest 12 szkicowników i druki. 10 to szkicowniki lilla lou, 1 to monster high i 1 fashionAngels.

Mój ulubiony to lilla lou T-shirt
Są tam również:
Travel, Party, Elegance, Fashion, Collection, Make-Up (małe), Elegance (małe), Fashion (małe), Harajuku (małe)
Nie z lilla lou:
Monster High, Druki (niektóre z lilla lou) i FashionAngels.

Moje trzy prace ♥

Moje trzy prace robione niedawno.
Tą robiłam najdawniej kredkami Lyra o których opowiem już niedługo!
Tą pracę robiłam niedawno, chyba w piątek. Kredki których używałam to KOH - I - NOOR HARDTMUTH MONEDELUZ. Dopiero je testuje ♥.♥ Opowiem o nich również później.
To praca wykonywana tymi samymi kredkami co u góry. Trochę nie wyszła.. Robiłam ją wczoraj do dokładnie 23:36. (nie wiem czemu patrzyłam cały czas na zegar ♥☻☺♣ ♠